A ja znowu o pracy Niby nie nią samą człowiek żyje, ale jednak! Ostatnio w firmie nastąpiło trochę zmian, głównie personalnych. Pojawiło się trochę nowych twarzy. W tak dużej firmie jak nasza to w sumie nic dziwnego- można nawet rzec, że chleb powszedni. Teraz jednak jest trochę inaczej…
Dawniej była zdecydowana przewaga mężczyzn, a nasze koleżanki raczej nas nie rozpraszały ( no może z wyjątkiem Rudej, ale to zupełnie inna historia). I wyobraźcie sobie, że nagle do firmy przyszło z dziesięć młodych i pięknych kobiet. Reakcja męskiej części zespołu- totalne szaleństwo. Popisują się, oferują pomoc itp. Gołym okiem widać, że wstąpiły w nich nowe siły. I dobrze- aż chce się pracować.
Wniosek jest tak naprawdę jeden- każda firma potrzebuje, pięknych i mądrych kobiet ( Z tym, że piękno to tak naprawdę pojęcie absolutnie subiektywne). Kobiet łagodzą obyczaje i motywują do pracy. A przy okazji:
Pozdrawiam
Globus